Depp wyglądał najlepiej bez oczu z krwią na twarzy, reszty filmu nie pamiętam
Depp wszędzie jest dobry, tak już ma. Ale Banderas też niczego sobie. Tylko ta Mendes mi tam nie pasowała, może po prostu ogólnie jej nie lubię.
czy mógłby mi ktoś napisać jak to się stało,że stracił oczy?albo idę się kąpać,albo ktoś zadzwoni i wracam akurat w takim momencie,że nie bardzo wiem co i jak:)z góry dziękuję.
tam ten koleś co mu operację robili stwierdził, że Johnny za dużo widział, więc wzięli taką mini wiertareczkę..
Rola Deppa rzeczywiście genialna :D Najlepszy tekst jak tam jeden koleś się rozłączył przez telefon i depp " naprawdę araz się zdenerwuje" czy coś takiego :D nie no świetne :D
Jak dla mnie to najgorsza rola w karierze Deppa (do tej pory widziałem z nim 17 filmów). Poza tym cały film to nieporozumienie. Trzymał w napięciu niczym stanie w kolejce w spożywczaku.
"Sceny z udziałem Johnny Deppa zostały nakręcone w 9 dni, ale po ich nakręceniu aktor nie chciał opuścić plan filmowy, więc zasugerował Robertowi Rodriguezowi, że zagra mała rolę, księdza, który rozmawia z Antonio Banderasem w kościele." Teraz już wiem czemu zdecydował się na udział w tak marnej produkcji. Chodziło mu po prostu o wakacje.
Sam film jak dla mnie taki sobie. Oglądnełam go tylko dla Deppa, on mnie
nie zawiódł... ale nie pamietam o co chodziło, a Banderas... hmmm... mogło
by go tam nie być jak dla mnie... takie Desperado bez Desperado... Depp
jak to Depp zazwyczaj genialny, z byle czego zrobi coś:)