Dlaczego ? Bo gra aktorska Antonio i Johnny'ego była zajebista.
Uwielbiam hiszpańską muzykę i ten cały klimat.
Antonio Banderas wpasował się tam znakomicie...
Mi się osobiście mniej podobała część 2 :) Ale każdy ma swój gust :D Głównie wolę pierwszą ze względu na np. Salmę Hayek, a poza tym tak jakoś... Pierwszej części fabuła bardziej mi się podobała xD Ale Antonio i Johnny --> ♥ , muzyka --> ♥ :D
Pozdrawiam ;]
Prawda.. klimat filmu dorównuje poprzednim częściom.
Niepowtarzalne i czasami absurdalne filmy Tarantino i Rodrigueza są w ścisłej czołówce współczesnego kina moim zdaniem. :)
Trochę przesadziłeś z oceną 10/10 dla takiego filmu to zdecydowanie za wysokie loty, ale ze spokojem mogę wystawić 7/10 tak jak wspomniałeś za doskonałą grę Banderasa i Depp'a oraz klimat i muzykę. Natomiast słabszym elementem filmu były role Leonardi i Iglesias'a, które po prostu mnie śmieszyły ;) Fabuła też nie była za wyrafinowana.
po pierwsze to jestem dziewczyną jak widać lolz xD
po drugie, też nie lubiałam ich roli, ale co tam.
Przepraszam Cię, ale nie wgłębiałem się w Twój profil, a z wypowiedzi trudno wywnioskować płeć ;D
Moim zdaniem zabrakło łącznika historii z Desperado i Pewnego razu w Meksyku. Bo tak, mamy jedynke czyli El Mariachi, wytłumaczone jak zwykły grajek został mścicielem, potem mamy Desperado czy część 2 gdzie historia jest kontunuowana i rzeczony Mściciel niczym Punisher chce załatwić kartel narkotykowy, a potem dostajemy Pewnego razu w meksyku które powinno być częścią 4 gdzie mamy podane przedstawione mase postaci które nie wiadomo skąd się wzieły, mamy śmierć Karoliny i dziecka, mamy CIA. Dlatego około roku 1998-2000 powinna wyjść częśc 3 gdzie powinno być urodzenie się dziecka, polowanie na Punishera z gitarą, wyjaśnienie skąd się wziął generał, kompani El Mariachiego i inne postacie które sie pojawiły. No i ta część powinna się kończyć sceną gdzie Karolin ginie. Mam nadzieje że w miare wyraźnie to rozpisałem.